39 i pół – czyli niemal czterdziestolatek cz.7

18/03/2012

Zdewastowane Centrum z ptasią kloaką na świętym Janie Chrzcicielu, gdy w Mysłowicach ludzie ekscytowali się odsłonięciem pomnika Ofiar Tragedii Smoleńskiej i marnowali czas na oddawanie hołdu kawałkowi kamienia ja zabrałem się na lotnisko Muchowiec w Katowicach aby rozpocząć nowy sezon jazdy na rolkach. Sobota była bowiem pierwszym dniem w tym roku gdy temperatura przekroczyła 20 stopni Celsjusza!  (ten niski facet na rolkach to ja – foto własne)Dariusz Wójtowicz, kiedyś nazywany Albertem…

Zdewastowane Centrum z ptasią kloaką na świętym Janie ChrzcicieluGdy w Mysłowicach ludzie ekscytowali się odsłonięciem pomnika Ofiar Tragedii Smoleńskiej i marnowali czas na oddawanie hołdu kawałkowi kamienia ja zabrałem się na lotnisko Muchowiec w Katowicach aby rozpocząć nowy sezon jazdy na rolkach. Sobota była bowiem pierwszym dniem w tym roku gdy temperatura przekroczyła 20 stopni Celsjusza! W końcu zdrowszym jest zaczerpnięcie świeżego powietrza podczas rekreacyjnych zmagań niż wystawanie pod kawałkiem głazu i licytowanie z działaczami partyjnymi kto jest większym patriotą. Z drugiej strony zastanawiam się jak można być prawdziwym patriotą w kraju gdzie władze rożnych szczebli większy szacunek mają do zmarłych niż do żywych.Nie raz w swoich felietonach pisałem, że żyjemy w mieście, które po upadku Matki Komuny z roku na rok schodzi na psy. Wprawdzie bywały w okresie ostatnich 20 lat lepsze lata, jednak gdy już wydawało się, że Gród Mysława zaczął odzyskiwać swój dawny blask, przedstawiciele władzy samorządowej podejmowali decyzje, które spychały nas na margines życia społecznego Aglomeracji Śląskiej. Jednym z wstydliwych tematów jest mysłowicki Rynek i ulica Grunwaldzka.Gdy prezydentem Mysłowic był Zbigniew Augustyn (obecny dyrektor MZGK) na koniec kadencji rządzący postanowili odremontować ścisłe Centrum miasta. Rzutem na taśmę, przed samymi wyborami, oddano do użytku nową płytę Rynku i wybrukowano ulicę Grunwaldzką. Na pierwszy rzut oka grube miliony nie poszły w błoto. Jednak gdy przyjrzymy się z bliska jak Rynek wygląda po niespełna 10 latach, to tylko pójść do prokuratora i złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Bo czym innym jest brak nadzoru nad najważniejszym miejscem w Mysłowicach jak jawnym przestępstwem przeciwko mieszkańcom, z których kieszeni wyciągnięto kasę na przebudowę i remont!Można pisać i pisać…Już nie pamiętam ale od bodajże dobrych 6 bądź 7 lat piszę do kolejnych prezydentów i wiceprezydentów o naprawę oświetlenia na płycie Rynku, uzupełnienie kostki brukowej, naprawę zniszczonych koszy na  śmieci i naprawę barierek. Oprócz wspomnianych pism, zabierałem głos na resortowych Komisjach i podczas obrad Rady Miasta. Na te wszystkie wnioski i interpelacje nie ma odzewu, a Magistrat zachowuje się jakby nie było tematu! Jako radny nie jestem w stanie zrobić nic więcej. Może gdyby inni radni, szczególnie mieszkający w okolicach Rynku i ulicy Grunwaldzkiej włączyli się do nagłaśniania zdewastowanego Centrum miasta coś by się ruszyło. Zapomnieli o świętym Janie, który ozdobiony jest ptasimi kupami!Po sobotnim odsłonięciu pomnika udałem się na wycieczkę rowerową po Mysłowicach i dotarłem pod fontannę z figurą świętego Jana Chrzciciela. Mityczny święty Jan wygląda jakby przed chwilą wyjechał z szychty KWK Mysłowice – brudny i zapuszczony. Przy okazji miejscowe ptactwo zrobiło sobie na nim kloakę. Kupy wielkości grochu zdeponowane na miejscowym świętym pokazują, że lokalni politycy prawicy lubią sobie postawić w świetle kamer symbole wiary chrześcijańskiej, ale jak już się popiszą przed miejscowymi fanami – zapominają aby o nie zadbać. Widok brudnej i zdewastowanej fontanny z wystającymi kablami oraz wypłukanym piaskowcem uświadamia mnie w przekonaniu że w Mysłowicach liczą się tylko igrzyska. Przypomnę jedynie, że w minionej epoce ptasie kupy na słynnym pomniku Towarzysza Lenina w dzielnicy Wesoła były nie do pomyślenia! Władze PRL dbały o swoich idoli niewspółmiernie lepiej niz to się dzieje obecne.Niegospodarność i lenistwo!Fontanna na Rynku została zbudowana za grubą miejską kasę. Zrzucili się na nią niemal wszyscy podatnicy. Teraz zapomniano o niewielkich pieniądzach na jej konserwacje i obsługę. Nie tylko moim zdaniem, to czysta niegospodarność i wstyd dla miejscowych decydentów. Niestety wstyd także i dla mnie, bo jak widać, nie mam siły przebicia w lokalnym samorządzie.Szanowni radni, prezydenci i kierownicy miejskich jednostek organizacyjnych – poszukajcie w swoich szpargałach moje stare wnioski i interpelacje, które były składane w sprawie niszczejącego majątku w ścisłym Centrum naszego miasta i zacznijcie wykonywać swoje obowiązki jak należy. Inaczej znajdzie się osoba, która złoży wniosek na ręce organów ścigania w sprawie niegospodarności i zaniechania należytego wykonywania  obowiązków. Wtedy będzie dym na całe miasto. Poniżej prezentuję linki do materiałów jakie wcześniej ukazały się na portalu MYSLOWICE.NET Mimo, że upłynął długi czas od ich publikacji, zdjęcia są jak najbardziej aktualne – no może w kilku małych przypadkach coś drgnęło…A ja po raz kolejny wysyłam w najbliższych dniach wniosek na ręce Władz Mysłowic o rozpoczęcie naprawy zdewastowanych elementów Rynku i ulicy Grunwaldzkiej. I będę tak pisał, zgłaszał i prosił do skutku.Dariusz Wójtowicz, kiedyś nazywany Albertem…