Drodzy Mieszkańcy,
Miałem takie postanowienie, że na moim blogu będą pojawiały się tylko pozytywne wpisy nawiązujące do naszych bieżących działań. Niestety nie mogę się nie pochylić nad kolejnym paszkwilem, który uderza nie tylko we mnie, ale przede wszystkim w Panią Małgorzatę Książek-Grelewicz, dyrektorkę Miejskiego Zarządu Gospodarki Komunalnej, której zaufałem w lipcu 2019 r. obsadzając ją na tym właśnie stanowisku. To zaufanie nigdy przez Panią Grelewicz nie zostało poddane próbie. Co więcej to osoba, która jak chyba nikt inny w naszym mieście wykonuje swoją pracą bardzo rzetelnie, poważnie podchodząc przede wszystkim do stopniowej modernizacji naszych gminnych zasobów lokalowych.
Niestety kilka dni temu w portalu sterowanym przez moich oponentów politycznych, pojawił się „artykuł” o tym jak źle przeprowadziliśmy remont kamienicy przy ul. Bytomskiej 27 i 29, oraz w jak fatalnych warunkach żyją tam nasi mieszkańcy. Tak, wyremontowaliśmy elewację w tym budynku oraz wymieniliśmy okna. Na więcej najzwyczajniej w świecie nie było nas stać, bo jak wiecie sytuacja finansowa miasta nie jest najlepsza, a nawet gdybyśmy chcieli to zrobić w roku obecnym, to właśnie radni KO doprowadzili do sytuacji, że budżet miasta nie został uchwalony, a jego konstrukcją zajęła się Regionalna Izba Obrachunkowa.
Oczywiście, że mamy w planach np. remont tamtejszych klatek schodowych, ale zapewniam, że przy obecnych finansach ani Pani dyrektor, ani ja, ani reszta zarządu miasta, nie wiemy kiedy będzie możliwa realizacja takiej inwestycji. To ogromna, zabytkowa kamienica, która posiada dwie, wielkie klatki schodowe. Koszt ich remontu to przynajmniej 600 tys. lub nawet i milion złotych, oczywiście łącznie za obie.
To naprawdę bardzo zaskakujące, że ludzie z Koalicji Obywatelskiej, tacy jak np. moja była kontrkandydatka na fotel prezydenta Mysłowic, zapomnieli o czasach gdy dyrektorem MZGK był ojciec wspomnianej kontrkandydatki Pan Lechosław Konieczny. Jak wtedy wyglądały budynki należące do miasta? No nijak, bo były w stanie dosłownie katastrofalnym. Podobnie było za czasów Zbigniewa Augustyna i Janusza Wszołka, u których całorocznym „sukcesem” była np. wymiana kilku kominów i naprawa paru dachów. Naprawdę chcecie Państwo robić polityczną nagonkę na dyrektorkę Grelewicz, która w ciągu kilku lat zrobiła tyle ile nie zrobili do kupy trzej wspomniani dyrektorzy?
Pomijam fakt obrzydliwej uchwały, która została przegłosowana na ostatniej sesji, w sprawie odwołania obecnej dyrektorki MZGK. Zaręczam, że dopóki będę prezydentem Mysłowic, a Pani Książek-Grelewicz będzie wyrażała chęć zarządzania MZGK, na stanowisku tym pozostanie, czy to się radnym KO podoba czy nie.
To ja zapytam, choć odpowiedź znam, a publicznie i tak jej nie uzyskam. Co Państwo zrobiliście od 2018 r. gdy zostałem prezydentem Mysłowic by np. pomóc w pozyskaniu pieniędzy na remonty budynków znajdujących się w rękach miasta? Gdzie te wszystkie „pomysły”, pomoc itd.? Nie istnieją z prostej przyczyny. Krew Was zalewa, że są ludzie, którzy wolą pracować na rzecz wspólnego dobra naszych mieszkańców niż żerować, tak jak poprzednicy Pani Małgorzaty Książek Grelewicz.
A i owszem, w niektórych budynkach udało nam się przeprowadzić pełny remont, czyli nie tylko termomodernizację, ale np. unowocześnienie klatki schodowe itd. Przykładem są choćby budynki przy ulicach Oświęcimskiej 66, Strażackiej 2, Bytomskiej 37, czy Robotniczej 17-19. A wiecie dlaczego remonty tych obiektów zostały przeprowadzone kompleksowo? Bo Pani Małgorzata Książek-Grelewicz rozpisała je od „a do z” nie bazując jak np. w przypadku Bytomskiej 27 i 29 na projektach swoich poprzedników.
Sam zasiedlony już Demonstrator Technologii przy ul. Karola Miarki świadczy o tym jak bardzo przyszłościową politykę mieszkaniową chcemy prowadzić, realizując projekty wykorzystujące najnowsze zdobycze techniki. Czy takie inwestycje były dokonywane gdy Mysłowicami rządzili moi poprzednicy? Odpowiedzcie sobie Państwo sami.
Warto dodać, że bardzo ciężko jest w ciągu raptem 5 lat zmodernizować tak zapuszczone miasto jakim były Mysłowice w 2018 r. gdy obejmowałem urząd prezydenta. Ścieramy się z tym na każdym kroku – zniszczenia, dewastacje, brak kontroli ze strony moich poprzedników i wreszcie nieustanny hejt mojej opozycji, która właśnie od 2018 r. nie może przeżyć, że to ja i ludzie którym ufam stoją za sterami miasta. Ale pamiętajcie o jednym. Prawda zawsze się obroni, a tę widać na każdym kroku. Wystarczy przejechać się po centrum Mysłowic i zobaczyć wyremontowane drogi, ciągi komunikacyjne, kamienice…
Chciałbym żeby nasze miasto wypiękniało w jeden dzień, ale to niemożliwe, dlatego konsekwentnie od 5 lat realizuję wraz z ludźmi takimi jak Pani dyrektor Grelewicz kolejne inwestycje i działania mające na celu poprawę bytu naszych mieszkańców. Prosty przykład – Pani dyrektor w ostatnich kilku dniach pozyskała dofinansowanie na kompleksowy remont kamienicy przy ul. Bytomskiej 27a, która dzięki moim poprzednikom stała się wysiedloną ruderą. Do tego ma ambitny plan budowy osiedla komunalnego przy ul. Huta Amalii, który lada moment zaprezentujemy Wam na moim profilu w portalu społecznościowym Facebook. To wszystko zostanie zrealizowane, bo wiem, że Pani Małgorzata Książek-Grelewicz jest osobą w pełni odpowiedzialną za swoje słowa, co widać w zmieniającym się krajobrazie miasta.
Moim oponentom natomiast powiem tylko tyle – Weźcie się Państwo do pracy i skończcie z atakami wobec ludzi, którzy na to kompletnie nie zasługują.
Do usłyszenia w następnym wpisie!